Wielka Brytania szykuje się na Brexit więc obniża podatki

Rząd Wielkiej Brytanii postanowił obniżyć podatki dla małych firm, zwiększyć kwotę wolną od podatku oraz podnieść progi podatkowe. Dzięki zmianom podatku dochodowego w tym kraju nie zapłaci ponad 3 mln Brytyjczyków i 600 tys. małych firm.

Nowy budżet Wielkiej Brytanii zakłada m.in. wzrost kwoty wolnej od podatku o 900 funtów do 11,5 tys. funtów rocznie. To równowartość 62,1 tys. zł. Dodatkowo do 2020 roku podatek dochodowy dla firm w Wielkiej Brytanii ma spaść do 17% - obecnie wynosi on 20%.

Niepewność związana z Brexitem

Eksperci zgodnie przyznają, że największym zagrożeniem dla brytyjskiej gospodarki jest możliwe opuszczenie przez ten kraj Unii Europejskiej. W związku z nim brytyjskie Office of Budget Responsibility obniżyło prognozy wzrostu PKB Wielkiej Brytanii w 2016 roku z 2,4% do 2%, a w 2017 roku do 2,2% z 2,4%. Funt się osłabia, także w stosunku do złotego – w ciągu miesiąca potaniał o ponad 20 groszy z poziomu 5,7 zł do 5,47 zł. Obecnie funt w stosunku do złotego jest najsłabszy od grudnia 2014 roku. Spadek kursu brytyjskiej waluty ma też związek z powrotem części naszych rodaków na Wielkanoc do Polski.

– Wzrost gospodarczy w Wielkiej Brytanii spowalnia, co oddala perspektywę zerwania z polityką ultra niskich stóp procentowych w Banku Anglii. Z tego powodu maleje atrakcyjność funta względem dolara, co odbija się także na parze funt-złoty. Ponadto funtowi ciąży niepewność związana z Brexitem. Nikt nie wie, co się może stać, jeśli 23 czerwca Brytyjczycy powiedzą „Goodbye” Unii Europejskiej – komentuje Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl.

Obniżenie podatku dla małych firm możliwe jest dzięki silniejszemu opodatkowaniu dużych korporacji m.in. Google, który zgodził się zapłacić ponad 130 mln funtów zaległych zobowiązań.

Rząd Wielkiej Brytanii zapowiedział wprowadzenie nowego podatku od słodkich napojów

– George Osborne, brytyjski kanclerz skarbu, zapowiedział w czwartek wprowadzenie tzw. „sugar tax”, a więc podatku od słodkich napojów bezalkoholowych. Na jego wysokość będzie wpływała zawartość cukru w 100 ml napoju oraz ogólna liczba produkowanych przez firmę trunków. Podatek ma wejść w życie w ciągu dwóch lat. Rząd szacuje, że wpływy z tej daniny sięgną 520 mln funtów rocznie. Dodatkowo w założeniach podatek ma wesprzeć walkę z otyłością, która na Wyspach jest coraz poważniejszym problemem. Walka z nadmiernymi kilogramami według Osborna kosztuje brytyjską gospodarkę 27 mld funtów – komentuje Adam Torchała, analityk Bankier.pl.

– Gospodarka Wielkiej Brytanii ma się relatywnie dobrze. Wyobraźnię Polaków rozpala przede wszystkim bardzo wysoka brytyjska kwota wolna od podatku, która jest ponad dwudziestokrotnie wyższa niż w Polsce. Zmniejszenie ucisku podatkowego dla obywateli w tym kraju jest możliwe m.in. dzięki temu, że wskaźnik zatrudnienia Brytyjczyków wynosi ponad 74%. Dla porównania, w Polsce wynosi on tylko 62% i należy do najniższych w UE – dodaje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.

Przedruk i powielanie informacji prasowej oraz komentarzy analityków Bankier.pl dozwolone pod warunkiem powołania się na źródło Bankier.pl.

Więcej na ten temat: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wielka-Brytania-szykuje-sie-na-Brexit-wiec-obniza-podatki-7340295.html


dostarczył infoWire.pl